|
...::: IMPERIUM ROMANUM :::... Forum poświęcone Cesarstwu Rzymskiemu i nie tylko. Moribus antiquis stat res Romana virisque.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Sob 13:40, 28 Maj 2005 Temat postu: Armia |
|
|
Kilka słów o armii z czasów cesarstwa...
Podstawową jednostką wojskową sił cesarstwa rzymskiego był legion. Legion rzymski liczył od 4000 do 5000 żołnierzy. Dodatkowo w skład legionu wchodziło około 500 - 1000 żołnierzy pomocniczych (obcych) składających się z żołnierzy nie będących obywatelami Rzymu. Legion składał się z kohort i centurii. Typowy legion liczył 10 kohort. Każda kohorta liczyła 6 centurii, z wyjątkiem pierwszej, gdzie było 5 centurii podwójnych. Dowódcą każdej centurii był centurion.
Służba w legionach trwała około 16 lat, w tym czasie legionista nie mógł się ożenić (zakaz uchylono w 197 roku n.e.). Z czasem służbę przedłużono do 20 lat plus opcjonalnie 5 lat jako weterani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:12, 29 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Watro wspomnieć też o uzbrojeniu. Słynny gladius, krótki miecz do zadawaania pchnięć, został prawdopodobnie zapożyczony od Celtów. Rzymianie mieli potem w pogardzie ludy używające mieczy do zadawania ran ciętych, gdyż te były zwykle powierzchowne, w przeciwieństwie do głębokich ran kłutych. Legionista nosił również gladius Hispaniensis, który miał przyczepiony po prawej stronie (centurion nosił gladius z lewej strony, tak jak średniowieczni rycerze). Także ze scutum, owalną, potem prostokątną tarczą, Rzymianie zapoznali się prawdopodobnie "dzięki" Celtom. Wprowadzenie tej tarczy do oddziałów rzymskich przypisuje się znakomitemu wodzowi Kamillusowi. Natomiast pilum, krótki oszczep, zostało przejęte od Etrusków, a zostało tak skonstruowane, że trzon oszczepu łatwo się wyginał bądź łamał, co uniemożliwiało wyrwanie go z tarczy i ponowne użycie, a także obciążało tarczę tak, że przeciwnik był czasem zmuszony do jej odrzucenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Nie 21:24, 29 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: | Natomiast pilum, krótki oszczep, zostało przejęte od Etrusków, a zostało tak skonstruowane, że trzon oszczepu łatwo się wyginał bądź łamał, co uniemożliwiało wyrwanie go z tarczy i ponowne użycie, a także obciążało tarczę tak, że przeciwnik był czasem zmuszony do jej odrzucenia. |
O, to ciekawe... przyznam, że nie słyszałem o tym Bardzo pomysłowe i sprytnie wykonane. Jak to u Rzymian bywało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:56, 29 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że mogę coś dodać. Rzym to moja miłość! Zaraz po Auguście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Nie 22:01, 29 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: | Cieszę się, że mogę coś dodać. Rzym to moja miłość! Zaraz po Auguście |
Dwie, piękne miłości... Przyznam, że moja namiętność jest podobna - na firnamencie znajduje się IR, ale to chyba łatwo zauważyć Niestety, ostatnio nie mam czasu na poszerzanie wiedzy książkowej z zakresu Cesarstwa - muszę męczyć się nad innymi lekturami[czyt. zbliżająca się sesja]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:05, 29 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Augusta, to rzeczywiście piękna
Cytat: | Piękną miał postawę August i we wszystkich okresach życia pełną wdzięku.
Suet. Aug. 79. |
Aby pozostać w temacie dodam jeszcze, że jednym z najlepszych wynalazków w dziedzinie taktyki była tzw. formacja żółwia, którą można określić jako chodzący czołg
PS A jakież to lektury są tak uciążliwe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Pon 12:19, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: |
Aby pozostać w temacie dodam jeszcze, że jednym z najlepszych wynalazków w dziedzinie taktyki była tzw. formacja żółwia, którą można określić jako chodzący czołg |
Słynny testudo... W książce Petera Collonny'ego "Historia armii rzymskiej", przeczytałem - i to zapadło mi w pamięć - że podczas ćwiczeń, by sprawdzić wytrzymałość 'żółwia', rzucano w niego rydwanem... Legioniści tworzyli tego typu ustawienie, podchodząc pod mury lub umocnienia nieprzyjacielskie. I rzeczywiscie, można nazwać to starożytnym czołgiem - osłonięci szczelnie tarczami ze wszystkich stron żołnierze, tworzyli prawdziwy pancerz.
Cytat: | PS A jakież to lektury są tak uciążliwe? |
Ha... takie "pasjonujące", że aż dech zapierają... Szczególnie te z ustrojów konstytucyjnych i doktryn filozoficzno-prawnych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:30, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
A warto jeszcze pamiętać, ze spomiędzy tych tarcz wystawały gladiusy. Lepiej było zejść z drogi...
Emperor napisał: | że podczas ćwiczeń, by sprawdzić wytrzymałość 'żółwia', rzucano w niego rydwanem... |
Kiedy do nas przyjechali legioniści, to niestety nie mieliśmy rydwanu, ale po prostu weszłam na sam szczyt - niezły widok miałam, choć trochę chybotliwe pod nogami Jakoś mnie utrzymali
Emperor napisał: | Szczególnie te z ustrojów konstytucyjnych i doktryn filozoficzno-prawnych... |
Sam miód!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Pon 14:53, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: | A warto jeszcze pamiętać, ze spomiędzy tych tarcz wystawały gladiusy. Lepiej było zejść z drogi... |
He, he.. raczej tak... Spotkanie z takim idącym czworobokiem, najeżonym mieczami, nie należało do miłych
Cytat: | Kiedy do nas przyjechali legioniści, to niestety nie mieliśmy rydwanu, ale po prostu weszłam na sam szczyt - niezły widok miałam, choć trochę chybotliwe pod nogami Jakoś mnie utrzymali |
Czyżby chodziło o jakiś piknik archeologiczny? Widziałem kiedyś w Trójce, fragmenty z takiego spotkania (o ile sie nie mylę, było to w Biskupinie) i tam również zagościł oddział legionistów, którzy pozwalali na osobiste sprawdzenie wytrzymałości tarcz, w taki właśnie sposób
Cytat: |
Sam miód! |
A jakże... rozkosz dla umysłu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:35, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Emperor napisał: | Czyżby chodziło o jakiś piknik archeologiczny? |
Coś w tym stylu. Kiedyś to były Dni Starożytności w Toruniu, w ramach Dni Historyka, ale w tym roku roku odbyły się tylko w ramach
A legioniści są z Lublina. Bardzo zgrana ekipa i nawet rozkazy wydają po łacinie (choć gorzej było z ich wykonywaniem, czasem prawa-lewa się myliły; może to był wpływ napojów zwiększających odwagę )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Pon 15:43, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: |
Coś w tym stylu. Kiedyś to były Dni Starożytności w Toruniu, w ramach Dni Historyka, ale w tym roku roku odbyły się tylko w ramach |
Dni Starożytności, powiadasz... Zaczynam zazdrościć. W Krakowie to czegoś takiego nie zorganizują Co najwyżej, pojawi się nowa wystawa w Muzeum Archeologicznym, ale to też tak "raz na ruski rok"...
Cytat: | A legioniści są z Lublina. Bardzo zgrana ekipa i nawet rozkazy wydają po łacinie (choć gorzej było z ich wykonywaniem, czasem prawa-lewa się myliły; może to był wpływ napojów zwiększających odwagę ) |
No, no... fajnie, jednym słowem... Cieszy fakt, że takie grupy zapaleńców są w Polsce - oby jak najwięcej ich było. Oj, bogowie swoim napojem potrafią zamieszać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:55, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Emperor napisał: | W Krakowie to czegoś takiego nie zorganizują |
Bo cała rzecz polega na tym, żeby nie czekać, tylko samemu organizować Ale musi się znależć więcej osób i tak było w zeszłym roku. W tym były 2-3 + jeszcze 2, które zdecydowały się pomóc. Ale program był niczego sobie (choć skromny w porównaniu z zeszłym rokiem...) - oprócz legionistów była też kuchnia rzymska, ze specialité de la maison, czyli Fasolką Kommodusa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Pon 16:02, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: |
Bo cała rzecz polega na tym, żeby nie czekać, tylko samemu organizować Ale musi się znależć więcej osób i tak było w zeszłym roku. W tym były 2-3 + jeszcze 2, które zdecydowały się pomóc. |
Tak, tylko trudniej z realizacją... Wypadałoby najpierw ogłosić wszem i wobec, że poszukiwani są chętni do takiej imprezy. Później czekać na odzew - licząc na szczęście. Poza tym, z żadnym stowarzyszeniu, czy klubie miłosników starożytnego Rzymu nie słyszałem - chyba, że działają w podziemiu
Cytat: | Ale program był niczego sobie (choć skromny w porównaniu z zeszłym rokiem...) - oprócz legionistów była też kuchnia rzymska, ze specialité de la maison, czyli Fasolką Kommodusa |
Intrygująca nazwa... Czy to, jakieś specjalne danie? Mógłbym prosić o szczegóły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:11, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Danie dość... ciekawe w samku - przepis podałam osobno. W armii nie dawano takich specjałów... Ale trzeba przyznać, że biedniejsi chcieli iść do wojska, bo tam mieli chociaż zagwarantowany codzienny posiłek i to nawet pożywny, choć oczywiście niezbyt wyrafinowany
Emperor napisał: | Poza tym, z żadnym stowarzyszeniu, czy klubie miłosników starożytnego Rzymu nie słyszałem - chyba, że działają w podziemiu |
A na historii lub archeologii nie ma kół naukowych? Ale proponuję przyjazd do Torunia w maju (jeśli obędą się Dni)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Wto 15:07, 31 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: |
A na historii lub archeologii nie ma kół naukowych? Ale proponuję przyjazd do Torunia w maju (jeśli obędą się Dni) |
Na wydziale archeologii UJ jest koło naukowe, ale zajmują się głównie tematyką prehistorii - epoka kamienna, brązu; promują ogólnie archeologię itp. Zaś, stowarzyszenia/koła miłośników starożytnego Rzymu sensu stricto nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|