Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:45, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Możesz powiedzieć, coś więcej o Nicolausie? |
Proszę bardzo:
Jego daty życia nie są pewne. Urodził się ok. 65 r. p.n.e., a umarł na pewno po Auguście, czyli po 14 r. n.e. Należał do przyjaciół Heroda Wielkiego. Jeździł z nim po krajach śródziemnomorskich. Dłużej zabawił w Egipcie, gdzie został nauczycielem dzieci Kleopatry i Antoniusza. Kiedy Herod wypadł z łask Augusta, wtedy Nicolaus wstawił się za nim do princepsa. Oktawian bardzo go lubił, a daktyle przysyłane przez uczonego z Damaszku nazywał "mikołajkami". Nicolaus miał bardzo szerokie zainteresowania, napisał kilka dzieł (oczywiście po grecku, jako że pochodził ze wschodniej części Imperium), ale niestety nie zachowały się one w całości. Fragmenty Żywotu Augusta pochodzą z wyciągu sporządzonego przez cesarza bizantyjskiego Konstantyna
Porfirogenetę (905-959).
Więcej informacji można znaleźć u Tadeusza Sinki w książce "Historia literatury greckiej", t. II, Warszawa 1959.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mater castrorum dnia Śro 22:21, 15 Cze 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Pon 14:56, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za powyższą bio- i bibliografię Nauczyciel dzieci Antoniusza i Kleopatry.. no proszę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:39, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Z mojego źródła wynika, że był ich wychowawcą w Egipcie, ale zastanawiam się czy także, kiedy dziećmi zaopiekowała się porzucona przez Antoniusza Oktawia, Nicolaus nadal zajmował się ich wykształceniem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mater castrorum dnia Śro 22:21, 15 Cze 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Pon 15:52, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm... przypuszczalnie, tak. Skoro tyle lat zajmował się nimi i troszczył się o ich wiedzę, to i pewnie równiez po tym wydarzeniu pozostał blisko nich, abu kontynuować swą pracę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:54, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Ale pewnie tylko zajął się Seleną, bo synowie zostali później zgładzeni. Bycie synem Kleopatry nie było łatwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Pon 17:27, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Jakby na to nie patrzeć, to nie gwarantowało to zbyt długiego życia Cezarion również się o tym przekonał... Oktawia, co tu dużo mówić - miała dobre serce - można wywnioskować z faktu, iż zaopiekowała się dziećmi Antoniusza zrodzonymi ze związku z królową Egiptu oraz jego innych żon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:51, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
A jak to było na rękę bratu, nie dość, że jego rodzinka jest porządna, to jeszcze Antoniusz zostawił tak wspaniałą kobietę dla jakiejś orientalnej królowej, która tylko czyha, by zaszkodzić Rzymowi... Umiał ten Oktawian chwytać każdą okazję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Wto 11:47, 31 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: | A jak to było na rękę bratu, nie dość, że jego rodzinka jest porządna, to jeszcze Antoniusz zostawił tak wspaniałą kobietę dla jakiejś orientalnej królowej, która tylko czyha, by zaszkodzić Rzymowi... Umiał ten Oktawian chwytać każdą okazję |
Umiał, umiał... żadnej nie zmarnował. Ale to pozwoliło mu zostać cesarzem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:19, 31 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Oktawian August to dla mnie naprawdę świetny polityk. Umiał uczyć się na błędach innych. Kiedy oskarżano Juliusza Cezara, że za mało interesuje się igrzyskami i w czasie pokazów uzupełnia korespondencję, August wiedział, że należy nie tylko przychodzić na przedstawienia, ale także żywo reagować. Późniejsi cesarze trochę z tym przesadzali (Nero, Kommodus )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Wto 16:29, 31 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: | Oktawian August to dla mnie naprawdę świetny polityk. Umiał uczyć się na błędach innych. Kiedy oskarżano Juliusza Cezara, że za mało interesuje się igrzyskami i w czasie pokazów uzupełnia korespondencję, August wiedział, że należy nie tylko przychodzić na przedstawienia, ale także żywo reagować. Późniejsi cesarze trochę z tym przesadzali (Nero, Kommodus ) |
Zwłaszcza cesarz-gladiator... Aż trudno uwierzyć, że to syn samego Marka Aureliusza Uroił sobie, że jest drugim Herkulesem i cały czas obnosił się ze swoją urodą oraz sukcesami sportowymi... Tak mu z tym było dobrze,że zapragnął zamanifestowac to publicznie i pojawił się pewnego styczniowego dnia, jako konsul-gladiator... Zadowolenia nie wywołało to na dworze, wiec wynajęto pewnego "sportowca", aby posiłował się z cesarzem - po cichu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magnecjusz Antonius dnia Śro 17:38, 01 Cze 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:33, 31 Maj 2005 Temat postu: |
|
|
Emperor napisał: | Zwłaszcza cesarz-gladiator... (...) i cały czas obnosił się ze swoją urodą |
Oktawian się nie obnosił. Kiedy jako chłopak został kapłanem, chodził do świątyń nocami, żeby jego uroda nie zwabiała "awanturniczych" kobiet Trzeba przyznać, że matka, Atia, krótko go trzymała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnecjusz Antonius
Pontifex Maximus
Dołączył: 25 Maj 2005
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południowe prowincje Imperium/Kraków
|
Wysłany: Śro 17:40, 01 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
Mater castrorum napisał: | (...)Trzeba przyznać, że matka, Atia, krótko go trzymała. |
Zdecydowanie... Przypuszczalnie Oktawian, nie mógłby się odpędzić od wielbicielek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:09, 01 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
Uczęszczał do świątyń w przepisanych dniach, ale po zmroku, ze
względu na swój młodzieńczy urok, gdyż widział, że podobał się licznym
kobietom, kuszonym jego urodą i wysokim rodem; nigdy jednak, jak się
wydaje, nie został przez nie uwiedziony.
To tyle Nicolaus z Damaszku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mater castrorum
Ekwita
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:12, 04 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
Poza tym jego portrety, choć oczywiście wyidealizowane, ukazują mężczyznę o szlachetnych rysach twarzy. W końcu nie mógł przesadzać z wizerunkami, bo przecież lud rzymski oglądał go codziennie. Jak się bliżej przyjrzeć jego portretom, to widać, że ma lekko zgarbiony nos i dość wąskie usta. Tylko coś upływu wieku po nim nie poznać, jak skończył trzydziestkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:25, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem naprawdę dobrze się stało, że to Oktawian wygrał tę bitwę. Czasy jego panowania były raczej spokojne. Był dobrym politykiem. To jedna z moich ulubionych postaci starożytnego Rzymu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|